Majówka w tym roku nie popisała się z pogodą, przynajmniej u mnie. Grill pod kocem, wizyta w Czechach w strugach deszczu... Jakuszyce przesunęliśmy na niedzielę. Przeszliśmy 22 km i w ciągu 6 godzin padał deszcz i świeciło słońce na zmianę. Ale i tak było warto. Na trasie cisza, spokój, niewielu turystów. Polecam tę trasę pieszo lub na rowerze. Na miejscu są wypożyczalnie rowerów.
Asiu, dla Ciebie dołączam mapę rowerową (http://www.jakuszyce.info.pl/maparowerowa.jpg)

My zaczęliśmy od Polany Jakuszyckiej, przez Orle do Chatki Górzystów i z powrotem. Idą dalej można dotrzeć do Świeradowa Zdroju, co pokazuje mapa.