To był ten dzień, w który miałyśmy znaleźć się w amerykańskiej telewizji... ale nie wyszło ;)
To był dzień, w którym "odpalano" choinkę pod Rockefeller Center.
Niestety nie zostałyśmy wpuszczone, bo Basia miała za duży plecak...
To był dzień, w którym włóczyłam się po NY ot tak.
To był deszczowy i szary, ale fajny dzień .
W Central Parku można było policzyć ludzi na palcach
Tu mężczyzna dbający o zdrowie, ćwiczył intensywnie
Pani obrażona na psa, albo pies na nią ;)
Całe lodowisko dla tej kobiety
Oświadczyny w Central Parku :)
"Say yes to the dress" wszystkie panny młode wiedzą o czym mowa :)
To był dzień, który zakończył się na kanapie przed tv z lekkim żalem, że jednak nie wystąpimy w telewizji ;)