Lizbona, moje marzenie, spełniło się. To był najbardziej wyczekiwany dzień podczas mojego pobytu w Portugalii. Jednodniowy pobyt to zdecydowanie za mało. Jednak dzięki wskazówkom wielbicielki i częstej bywalczyni Agnieszki ( klik na blog ) poszło nam sprawnie i odwiedziliśmy najważniejsze punkty tego pięknego miasta. Zapraszam na moje spojrzenie na Lizbonę.