Pokazywanie postów oznaczonych etykietą this and that. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą this and that. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 marca 2013

niedziela, 3 marca 2013

all day with UNKLE

Muzyka, która towarzyszy mi przez cały dzień. Polecam!!!






czwartek, 27 grudnia 2012

2012 w pigułce

Rok 2012 zleciał jak szalony. Wam też? Żyjemy od weekendu do weekendu i od urlopu do urlopu. Powiem Wam w sekrecie ;) że ja czekam od sesji do sesji. Poniższe podsumowanie roku przedstawia moich modeli, których miałam ogromną przyjemność fotografować:

Cudowne dzieciaki



brzuszki ciążowe, pary i rodzeństwo



portrety pięknych pań :)




detale, detale, detale i love it!!!!


i podróże małe i duże


Cóż mam więcej dodać- uwielbiam to i tym żyję cały rok - okazjami do fotografowania. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej.

No i nie mogę zapomnieć o mojej modelce nr 1 :)




DO ZOBACZENIA W NOWYM ROKU :)

sobota, 22 grudnia 2012

Let it snow!

U mnie Święta zapowiadają się bez śniegu :( Za oknem brzydko, ponuro... A jak u Was? 
 Choć troszkę mogłoby przypruszyć, pliiiisssssssss.



Udanego przedświątecznego weekendu :)

wtorek, 11 grudnia 2012

Diuna

Dziś Diuna kończy pół roku, od trzech miesięcy jest u nas. Pozaciągała firanki w dwóch pokojach, podrapała krzesła w kuchni, narożnik i fotele, pozbyliśmy się kwiatków, nie będzie choinki w tym roku, budzi mnie wtedy, kiedy najlepiej się śpi, wszelkie ozdoby stojące na komodach zniknęły, jej białe kudełki są na wszystkich ubraniach, przypaliła sobie ogon, napędziła nam stracha wypadkiem... wymieniać dalej? ;)  Ale jedno przedpołudnie bez niej, gdy była na zabiegu, było smętne, bo nie wchodziła mi do garnka jak gotowałam obiad albo nie zaglądała do zmywarki ;) I jak tu tego futra nie kochać??


Zdjęcia: before- zaraz po przywiezieniu jej do domu, after- z wczoraj.

A jak Wasze łobuzy? Sieją zniszczenie, ale nadal są Waszymi pupilami? :)

poniedziałek, 10 grudnia 2012

wyniki Candy

And the Oscar goes to....


?????????????

Wróć, to nie ta nagroda ;)
Nie chciałam korzystać z internetowych programów losujących, więc
wszystkie komentarze zostały wydrukowane i wylądowały w "bębnie"



"Maszyna losująca" została zwolniona


i z niewielką moją pomocą wybrała zwycięzców:


Paryski kalendarz powędruje do Marty (pingwiny@op.pl)

Nagroda pocieszenia poleci do:


Gratuluję!!!

Dziękuję wszystkim za udział w zabawie. 

Jeśli ktoś chciałby nabyć przygotowany kalendarz proszę pisać: karina.gietkowska@gmail.com

Pozdrawiamy: ja i moja maszyna losująca ;)

 

 

piątek, 7 grudnia 2012

ciężka noc

Tak, to była męcząca, długa noc. Popatrzcie na tę mordkę, sama słodycz... Jak śpi, ale dzisiejszej nocy nie spała ani minutki! a ja razem z nią. Wczoraj Diuna przeszła zabieg sterylizacji. Po narkozie obudziła się po siedmiu godzinach, co dla niej oznaczało, że trzeba spożytkować nadmiar sił nie na drugi dzień, ale natychmiast. Jej harce trwały całą noc aż do dzisiejszego dnia, kiedy około południa dała za wygraną i przysnęła. Ona noc spędziła na zabawie, a ja na pilnowaniu jej żeby przez te skoki szwy nie popękały. Nie zmrużyłam oka ani na minutkę i dziś szybko zasnę z nadzieją, że ona zrobi to samo.



Na blogach widzę już przygotowane ozdoby na choinki i piękne świąteczne wystroje a u nas przez tego łobuza w tym roku żywej, dużej choinki nie będzie :( Mam girlandę i tylko ją zawieszę i to jeszcze pod samym sufitem, żeby nie doskoczyła ;) bo wszystko co nowe w domu, wpierw zostaje nadgryzione i obskrobane :)





Dziś kawa lała się u mnie strumieniami, ale po trzeciej zaczęłam raczyć się kakao, bo myślałam że serce mi wyskoczy ;) 
Smakowało wybornie w babcinej porcelanie :D


 Przypominam o CANDY, macie jeszcze dwa dni na zapisy. Zapraszam!!!


Życzę udanego weekendu. I pocieszcie mnie, że kiedyś te kocie harce się uspokoją.



czwartek, 6 grudnia 2012

my music


Znalezione przypadkiem, nie chce się ode mnie odczepić. Zdecydowanie moje klimaty.


niedziela, 2 grudnia 2012

teoria

Takie cudne retro, ale działające aparaty wynalazła dla mnie przyjaciółka wśród skarbów swoich rodziców. Są tylko wypożyczone, ale mam nadzieję że nie zawiodę właścicieli i coś uda mi się nimi uchwycić. Na tą chwilę jestem na teorii, do praktyki jeszcze daleko ;) Jak tylko coś mi się uda stworzyć na pewno to pokażę :)






Jak Wam mija niedziela? Ja miałam, jak zawsze, przy przygotowaniu obiadu pomagiera :D


Diuna z nosem w śmietanie ;)


Przypominam o Candy, zapisy trwają jeszcze przez tydzień. Zapraszam

piątek, 23 listopada 2012

sen

Dziś śniłam o Paryżu, a Wy?

widok z salonu

środa, 31 października 2012

listopad

Kalendarz nieubłaganie wskazuje, że jutro zaczynamy listopad. Mam nadzieję, że zima nas tylko postraszyła i kolejny miesiąc będzie tak ciepły i słoneczny jak na zdjęciu poniżej. Listopad dla chętnych do pobrania.

    Powyższe zdjęcie to także zapowiedź jesiennej sesji. Zdjęcia już czekają w blokach startowych ;)
Dla tych, którzy podróżują w najbliższych dniach życzę szerokiej drogi.

wtorek, 30 października 2012

Decor Games

Patrząc na to, co się dzieje za oknem, chętnie wróciłabym do tego dnia, oj bardzo.
Sierpniowy Kraków, upał, aparat w dłoni i akcja.  Cel: fotografowanie wnętrza.
Daria z Decor Games zaprosiła mnie do współpracy. Choć nie było czym oddychać, fotografowane poddasze nagrzało się do czerwoności, my się nie poddałyśmy, o nie! Nasze wspólne dzieło możecie podziwiać na jej stronie, tu:  DG. 
Oprócz tego, Daria wykorzystała także moje zdjęcia z różnych pór roku. Które? Zobaczcie sami. 
Gdyby komuś zamarzyły się zmiany we wnętrzach, a nie wie jak się do tego zabrać Decor Games służy pomocą.





Z tego miejsca dziękuję Darii za wyróżnienie i wybranie mnie i moich zdjęć :)

niedziela, 30 września 2012

październik

Za moim oknem piękny, słoneczny ostatni dzień września. Liczę, że październik obdarzy nas wieloma podobnymi. Już jutro jego pierwszy dzień, dacie wiarę? Ani się obejrzymy, a już będą święta. Za szybko, za szybko...





piątek, 28 września 2012

jesiennie

                                                                                       życzę słonecznego weekendu

wtorek, 25 września 2012

no to lecimy

Lubicie latać samolotami? Ja uwielbiam. Nadarzyła się w sierpniu okazja na krótki lot wokół naszego miasta. Przez małą szybkę ogromnego samolotu nie wiele widać, a tu widoki z każdej strony . Szkoda tylko, że taki lot trwa tylko kilkanaście minut. Sama przyjemność, polecam.















 a tu potwierdzenie jak bardzo lubię latać ;)


wtorek, 28 sierpnia 2012

wrzesień tuż tuż

Gotowi na lot ku jesieni? Ja jeszcze nie, ale jak mus to z ochotą ;) Liczę na to, że wrzesień będzie słoneczny tak jak na zdjęciu poniżej.


piątek, 17 sierpnia 2012

wtorek, 31 lipca 2012

sierpień

Już jutro sierpień. Czy Wam też tak szybko ucieka czas jak mi? 
Mój urlop już się skończył, ale tym którzy jeszcze nie wyjechali życzę cudnej pogody, jak na zdjęciu poniżej.


czwartek, 28 czerwca 2012

every day...

                                                               cytat

piątek, 18 maja 2012