Zawsze przejeżdżając koło pól z tak właśnie uporządkowanym sianem w samochodzie z rodziną w wieku dziecięcym, zadawałam mamie pytanie co to jest. Wtedy myślałam, jako dziecko troszkę nadpobudliwe, że służą do układania toru przeszkód. Marzyłam po takim kiedyś poskakać ;)Zdjęcia cudne, szczególnie to pierwsze. Pozdrawiam
pierwsze jest świetne...tylko jakie to ciężkie jest, no masakra:)
OdpowiedzUsuńZawsze przejeżdżając koło pól z tak właśnie uporządkowanym sianem w samochodzie z rodziną w wieku dziecięcym, zadawałam mamie pytanie co to jest. Wtedy myślałam, jako dziecko troszkę nadpobudliwe, że służą do układania toru przeszkód. Marzyłam po takim kiedyś poskakać ;)Zdjęcia cudne, szczególnie to pierwsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten widok kojarzy mi się z dzieciństwem i corocznymi wakacjami w Pieninach...
OdpowiedzUsuń