Przeszłam całe Pieniny 5 razy nim skończyłam 15 lat. Z dziadkami. Cudownie wspominam te czasy. Gorące dni, wielkie ulewy w drodze na szczyt. Niesamowita wręcz zieleń, cudowne rośliny, niezwykły zapach. Owce, rydze, pierogi z jagodami. Im jestem starsza tym bardziej doceniam te chwile. Nie byłam w Pieninach tyle lat... Dzięki Tobie wiem, że chcę wrócić. Może jesienią?
Przeszłam całe Pieniny 5 razy nim skończyłam 15 lat. Z dziadkami. Cudownie wspominam te czasy. Gorące dni, wielkie ulewy w drodze na szczyt. Niesamowita wręcz zieleń, cudowne rośliny, niezwykły zapach. Owce, rydze, pierogi z jagodami. Im jestem starsza tym bardziej doceniam te chwile. Nie byłam w Pieninach tyle lat... Dzięki Tobie wiem, że chcę wrócić. Może jesienią?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje zdjęcia przypominają te dobre czasy :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń