;( Ja już od dawna chcę upiec swoim ormiańskim przyjaciołom jakieś dobre ciasto, najlepiej nasze polskie typowe, ale niestety jak na złość w nowym mieszkaniu nie działa piekarnik. ;((
Marchewkowego jeszcze nie robiłam w tym sezonie, trzeba będzie nadrobić. Tylko zrezygnuję z daktyli bo i tak będą po upieczeniu wydłubane. Pyszne zdjęcia. :)
Oj pysznie u Was dzisiaj, mu za to zajadamy się czekoladowymi babeczkami z wiśnią:) Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńO widzisz, też pysznie :) Smacznego, udanego dnia!
Usuńpyszne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńnie mogły wyjść inne skoro ciasto takie pyyyyszne :)
UsuńMniam, mniam - jak u Ciebie pysznie!
OdpowiedzUsuńU nas dziś ciasteczka musli z czekoladą :)
u Ciebie zawsze jest coś pysznego. Może otworzysz szkołę gotowania? Będę pierwszą klientką ;)
UsuńNie jadłam jeszcze w tym roku ciasta marchewkowego... ale dziś piekłam ciasteczka orzechowe a'la amaretti :)
OdpowiedzUsuńMmmmm pysznie brzmi
Usuń;( Ja już od dawna chcę upiec swoim ormiańskim przyjaciołom jakieś dobre ciasto, najlepiej nasze polskie typowe, ale niestety jak na złość w nowym mieszkaniu nie działa piekarnik. ;((
OdpowiedzUsuńNa pewno bym im smakowało któreś z polskich ciast. Mają Ormianie jakieś swoje ulubione, które mogłabyś nam polecić?
UsuńMarchewkowego jeszcze nie robiłam w tym sezonie, trzeba będzie nadrobić. Tylko zrezygnuję z daktyli bo i tak będą po upieczeniu wydłubane.
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia. :)
Ja też wydłubuję ;) ale małż lubi "wkład" więc zostawiłam daktyle :D
UsuńMhmmm cudownie wygląda! Nigdy nie robiłam z daktylami, ale właściwie dlaczego nie?;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj i daj znać czy smakowało :)
Usuń