czwartek, 12 września 2013

zaległości

Jestem i zaglądam do Was, choć nie zawsze zostawiam ślad po sobie. 
Z przyjemnością śledzę nowości na Waszych blogach. 
Teraz częściej jestem tu - Instagram .
Dziś zapraszamy z Diuną na leczo.


tzn. ja zapraszam, bo Diuna spędza dnie o tak:



Poza tym mam zaległości wakacyjne, którymi się z Wami podzielę już niedługo.
Dubrownik


Kotor


Pobierowo


I  świeże zdjęcia już jesienne 


Miłego dnia życzę.

4 komentarze:

  1. Jak zwykle piękne i zachwycające zdjęcia:)A dziś u mnie na talerzu to samo danie:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś :) To tak jak byśmy jadły obiad razem ;) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Diuna też wsuwa z talerza? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diunie zdarza się zajrzeć do naszych talerzy, ale z reguły nie interesują ją nasze potrawy. Ale jak widzi, że my jemy obiad, biegnie do swojej miski i je w tym samym czasie co my ;)

      Usuń