niedziela, 28 października 2012

nie lubię śniegu

Tak pewnie powiedziałaby moja kota gdyby umiała mówić. To co zobaczyła rano przez okno niezbyt jej się spodobało. Dodatkowym szokiem był dla niej podmuch mroźnego powietrza. Ciepłolubny kot szybko zniknął pod kołdrą.


poranny widok z okna
czy jest jeszcze ktoś, kto nie lubi śniegu tak jak ja?

16 komentarzy:

  1. ja chyba lubię.. ale kiedy jest taki puszysty, lekko sypie i całe miasto zdaje się spać. Wtedy jest urokliwie. Wczoraj nawet specjalnie wyszłam pobiegać żeby pooglądać ładne widoki.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem, śnieg ma wiele uroku, tylko czemu jak znika jest z nim tyle problemu ;)

      Usuń
  2. No proszę a mój Czarek uwielbia zimę póki co:) Piękne zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie czytałam jak to Czarek mrozi się na balkonie ;) śnieżne pozdrowienia.
      p.s. a ten sklep MADE FOR HOME to jest tuż za rogiem, w Wałbrzychu :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć ;)

      Usuń
  4. ja nie lubię! ani śniegu, aniz zimna... brrr....!
    :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba też nie lubię...choć poranne lub nocne odśnieżanie... bezcenne :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasz kocur też dzisiaj nie wystawił nosa za drzwi :) Bo i po co marznąć jak w domku ciepło.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cwaniaki małe ;) wiedzą, gdzie najlepiej.

      Usuń
  7. ja ja! ja tez nie ciepię śniegu i zimy, brrrrr!

    OdpowiedzUsuń