wtorek, 16 września 2014

Lizbona

Lizbona, moje marzenie, spełniło się. To był najbardziej wyczekiwany dzień podczas mojego pobytu w Portugalii. Jednodniowy pobyt to zdecydowanie za mało. Jednak dzięki wskazówkom wielbicielki i częstej bywalczyni Agnieszki ( klik na blog ) poszło nam sprawnie i odwiedziliśmy najważniejsze punkty tego pięknego miasta. Zapraszam na moje spojrzenie na Lizbonę.





































































6 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! Też marzę o Lizbonie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Trzeba marzyć, spełniają się ;)

      Usuń
  2. Genialne zdjęciaa! :)
    z przyjemnością obserwuję oraz lubię na facebook'u :)
    pozdrawiam ;*
    http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Im dłużej na te zdjęcia patrzę, tym bardziej mam ochotę tam pojechać.. To nigdy nie było moje marzenie, ale Lizbona musi być niesamowita. Te wąskie uliczki, urocza komunikacja miejska i porozwieszane kolorowe pranie - już dawno nic mnie tak nie urzekło! I uwielbiam zdjęcia nr 6 i 7. Mistrzostwo świata. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Im dłużej na te zdjęcia patrzę, tym bardziej mam ochotę tam pojechać.. To nigdy nie było moje marzenie, ale Lizbona musi być niesamowita. Te wąskie uliczki, urocza komunikacja miejska i porozwieszane kolorowe pranie - już dawno nic mnie tak nie urzekło! I uwielbiam zdjęcia nr 6 i 7. Mistrzostwo świata. :)

    OdpowiedzUsuń