poniedziałek, 10 grudnia 2012

wyniki Candy

And the Oscar goes to....


?????????????

Wróć, to nie ta nagroda ;)
Nie chciałam korzystać z internetowych programów losujących, więc
wszystkie komentarze zostały wydrukowane i wylądowały w "bębnie"



"Maszyna losująca" została zwolniona


i z niewielką moją pomocą wybrała zwycięzców:


Paryski kalendarz powędruje do Marty (pingwiny@op.pl)

Nagroda pocieszenia poleci do:


Gratuluję!!!

Dziękuję wszystkim za udział w zabawie. 

Jeśli ktoś chciałby nabyć przygotowany kalendarz proszę pisać: karina.gietkowska@gmail.com

Pozdrawiamy: ja i moja maszyna losująca ;)

 

 

11 komentarzy:

  1. Pozdrowienia dla Ciebie i dla maszyny losujacej;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :))) maszyna losująca bardzo się zmęczyła i śpi ;)

      Usuń
  2. Gratulacje dla szczęśliwców, ale fajny pomocnik:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ile emocji :), kalendarze piękne, niech służą i cieszą oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratulacje dla zwycięzców :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla zwyciężczyń, drapanie za uszkiem dla maszyny losującej:)
    Usciski i buziaki dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ ta kicia śliczna. Gratulacja dla wybranych i podziękowania za zabawę. =)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję zwycięzcom!
    Uściski dla maszyny losującej :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. wow! jaka niespodzianka na Święta!!! dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję dziewczyny za udział, szkoda że nie mogę przydzielić nagrody wszystkim :/ Diuna się spisała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak już pisalam byla to dla mnie ogromna niespodzianka pierwszy raz usmiechnelo sie do mnie szczescie a jezeli chodzi o kocie niszczycielstwo to trzeba pokochac i nie zauwazac :) sama mam dwa koty wiec wiem co mowie moze diuna polubi pien drzewa albo drapak pozdrawiam i zycze wesolych swiat Marta

    OdpowiedzUsuń